Wywiady

Wywiad z Mateuszem Kempskim

Mateusz Kempski- radomszczanin grający w GKS Bełchatów, który podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt

 

Kiedy zaczęła się twoja przygoda z piłką nożną ?

 

Tak naprawdę z piłką stawiałem swoje pierwsze kroki. W 2010 roku zacząłem grać dla akademii RAP Radomsko pod skrzydłami trenerów Krzysztofa Kowalskiego i Marka Kozaka i tak to się wszystko zaczęło.

 

Zaczynając grać jako małe dziecko, przypuszczałeś, że dojdziesz do takiego etapu, na jakim się obecnie znajdujesz?

 

Na razie są to nadal moje początki z piłką nożną, wiec o osiągnięciach można będzie mówić dopiero za jakiś czas. Ale podpisanie swojego pierwszego profesjonalnego kontraktu to dla mnie ogromne wyróżnienie i co za tym idzie duża radość.

 

Jakim sposobem znalazłeś się w GKS Bełchatów ?

 

Pomyślnie przeszedłem testy mające na celu sprawdzić moja przydatność drużynie rocznika 2003 w GKS prowadzoną przez trenera Adriana Teodorczyka. I w ten sposób w sierpniu 2019 roku zamieniłem Skrę Częstochowa na GKS Bełchatów.

 

Ile czasu spędzasz na treningach ?

 

Dziennie jest to szacunkowo około 5 godzin. Każdego dnia tygodnia odbywam dwa treningi dziennie z drużyną i oprócz tego staram się udoskonalać fizycznie w domu.

 

Jak zareagowałeś, gdy dowiedziałeś się, że GKS Bełchatów chce podpisać z Tobą kontrakt ?

 

Nie podpalałem się, chciałem podjąć tę decyzję na spokojnie wraz z rodzicami i agentem.

 

Jakie emocję towarzyszyły ci podczas podpisywania kontraktu ?

 

Ekscytacja. Zdecydowanie.

 

Jak twoi najbliżsi znoszą fakt, że z dnia na dzień robisz coraz większe postępy ?

 

Myślę, że są dumni. Ale o szczegóły trzeba byłoby zapytać ich. Pomimo tego, że często o tym rozmawiamy, to pilnują tego, bym nie popadł w samozachwyt.

 

Jest coś, czego się obawiasz ?

 

Myślę, że nie. Staram się mierzyć z każdą napotkaną przeciwnością losu, jaka się pojawia tak samo, jak z każdą poprzednią.

 

Masz marzenia związane ze sportem ?

 

Podobno o marzeniach się nie mówi, bo wtedy się nie spełniają. Ale na pewno chciałbym zagrać kiedyś z orzełkiem na piersi.

 

Zobacz inne

Komentowanie wyłączone

More in:Wywiady

Wywiady

Wywiad z Julką Jaguścik

Julia Jaguścik, wychowanka trenera Daniela Wróblewskiego z LUKS Strzałków. Od kiedy zaczęłaś się interesować sportem ...
Wywiady

WYWIAD Z MATYNĄ WITKOWSKĄ

Zawodniczka w LKS „Omega” Kleszczów Dlaczego zaczęłaś interesować się lekkoatletyką ? Od małego uwielbiałam biegać ...